wtorek, 23 sierpnia 2011

mmmmhmmm

kolejna best love scene ever "and by love I mean you-know-what" !!
pan majkel z twarzą pokerzysty, którego mina w 0.55 i 1.13  mówi wszystko i pani szaron, która urodziła się do roli w tym filmie (btw. szaron oddawaj kiecke!). no bajka, re we lacja tylko taka nie dla dzieci i nie dla ludzi o słabych nerwach! enjoy!

czwartek, 14 lipca 2011

koszulki od brashy couture

damn!!! od roku zabieram się za zamówienie tshirta "stay real" i nawet miałam pomysł żeby ktoś mi taką koszulinke sprezentował na urodziny, ale to chyba tak nie działa, że coś sobie ubzduramy nic nikomu nie powiemy i się dzieje... w każdym razie gdyby ktoś miał ochotę wyręczyć mnie w tej i w kilku innych sprawach proszę o kontakt na fejsie. dziekuję xoxo

klik klik BRASHY














Bambi for Freepeople









Bambi Northwood- Blyth for Freepeople july lookbook

niedziela, 10 lipca 2011

:)))

stylestalker












runwaydreamz







tutaj jest link do stronki gdzie spodenki można zakupić 
mniej leniwym polecam wybrać się do lumpa kupić stare "pieńcetjedynki " za jakieś 35zeta, a następnie wydać jeszcze dychę w pasmanterii na ćwieki i farbę do tkanin. ja mam to szczęście, że mam siostrę, która jakieś 15lat temu była Brendą Walsh, więc wystarczyło pogrzebać w starej szafie i ciach. jedna para już czeka na wystrzępienie, druga na farbowanko, a ja ciągle nie mogę oderwać się od nożyczek.

wtorek, 5 lipca 2011

DIY

ostatnio nie mogę się opanować i ciągle coś przerabiam, ucinam, zwężam, tnę, farbuję. zaczynają się wakacje, więc do tego dojdą jeszcze małe domowe remonty, przesadzanie i uzupełnianie roślinek w ogrodzie. co zrobisz jak nic nie zrobisz, skoro przeszywa mnie na wskroś "jebana chęć działąnia"  :)

na moje własne życzenie (fak!) pozbyłam się karty benefit  i trochę z tego powodu cierpię, tym bardziej, że ostatnio pogoda nie rozpieszcza polskich południowców, więc przez ostatnie dni wszelkie formy aktywnej outdoor rozrywki musiały ustąpić miejsca terabajtom filmów, kolejnej rozpoczętej czytance i ręcznym robótkom :) o takim:  



niedziela, 12 czerwca 2011

pa na to!

no świetna sprawa z tymi rowerami od BIG SHOT. dobre rowery, prosty design, doskonałe wykonanie i najważniejsze- można je customowac według własnego upodobania, wybierając ulubione kolory WSZYSTKIEGO od ramy po łańcuch, dodatkowo dwie opcje kierownicy i feli. w Polsce podobno kosztują kilka tysi, a w ju es and ej niecałe 400 baksów. bierzta i jedźta!